Zadania? Obrona układu okrągłego stołu

Zadania? Obrona układu okrągłego stołu

Z Filipem Frąckowiakiem, dyrektorem Izby Pamięci płk. Kuklińskiego, rozmawia Rafał Stefaniuk Milion osób – tyle według Grzegorza Schetyny może przywieźć Platforma na antyrządowe demonstracje. Newsweek opublikował nagranie z zamkniętego spotkania byłego szefa MSZ z członkami stołecznej Platformy. Jak odbiera Pan te deklaracje?

 – Nie wierzę w milion osób. Wierzę natomiast, że niechęć zwolenników Platformy do Polski niezależnej od obcych wpływów i obcego kapitału, opartej na tradycji i wartościach jest tak duża, że nawet w te mrozy są gotowi przyjechać do Warszawy, żeby protestować. Mamy za sobą wiele demonstracji, i to w różnych miastach. I gdyby je wszystkie zsumować, nie zbliżymy się nawet do połowy miliona. To jednak pokazuje, że Platforma będzie się chwytać najróżniejszych sposobów, żeby umniejszyć wolę większości wyborców. Swoją drogą, zastanawia mnie, dlaczego to nagranie wyciekło i pojawiło się na łamach właśnie „Newsweeka”. To dobre zagadnienie do przemyśleń na długie, mroźne wieczory. 

Schetyna mówi wprost, że to Platforma powinna wyprowadzać ludzi na ulicę. Pospolite ruszenie KOD jest mitem? 

– Oczywiście, że tak. To nie ma znaczenia, czy na ulice wychodzą zwolennicy SLD, PSL, Platformy, Nowoczesnej, czy resztki elektoratu nieboszczki PZPR, skoro zależy im na tym, aby państwo polskie było słabe. Główną siłą scalającą te grupy jest Platforma i niechęć do zmian, a KOD jest przykrywką wymyśloną na szybko, aby obywatelom wmawiać, że oto powstał ruch społeczny. Jest to jednak taka sama wydmuszka jak Nowoczesna. Jedno i drugie jest zresztą tak samo mocno promowane przez media.

Artykuł opublikowany na stronie: https://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/150063,zadania-obrona-ukladu-okraglego-stolu.html